POZNAJ MNIE

Mam na imię Wiola i mam najpiękniejszą prace na świecie. Zatrzymuje chwilę na dłużej. Tworzę obrazy zapisując je na fotografii, tak abyście mogli do nich wracać w każdej chwili. 
Moje pierwsze zdjęcia wykonywałam gdy miałam 9/10 lat na aparacie analogowym Kodak Star 875AF, gdzie klisza kończyła się w mgnieniu oka, a wywołane zdjęcia nie nadawały się do rodzinnego albumu.
Pamiętam z dzieciństwa jak na uroczystościach rodzinnych, przeważnie w kościele, obserwowałam fotografa czy kamerzystę. Fascynowała mnie ich praca i w głowie wyobrażałam sobie, że jestem na ich miejscu, snując plany jak ja ”złapałabym” ten moment. 
Będąc w gimnazjum, w domu pojawił się aparat cyfrowy Sony DSC-S700. Mogłam szaleć! Wtedy zaczęły powstawać pierwsze ”pozowane sesje”. Zakup książek o tematyce fotograficznej, napędzał mnie jeszcze więcej do działania. 
Nastał czas wyboru szkoły, kierunek fotograficznym który chciałam wybrać nie istniał. Wybrałam coś innego, odległego od fotografii. I tak właśnie mój wymarzony zawód pomału we mnie umierał…
Po maturze, myśląc o tym co robić w życiu… przeglądając oferty natrafiłam na szkołę w Rzeszowie o kierunku fotografii. Zapisałam się i już po pierwszych zajęciach odrodziła się miłość do fotografii. Wówczas moim aparatem i zarazem pierwszą lustrzanką został Sony Alpha 350 z obiektywem 18-70 3,5-5.6
To był rok 2010, wtedy też zaczęły się pierwsze zlecenia, poważne sesje, pierwsze reportaże.
Pracując na etacie w jednych z drogerii, gdzie każdy poranek zaczynał się dla mnie złym humorem, po roku stwierdziłam że powinnam zacząć działać z tym co kocham, gdzie czuje się najlepiej i mój humor jest zawsze pozytywny. 
W 2011 złożyłam wniosek o dofinansowanie, gdzie przyznano mi środki na stworzenie swojej firmy. Zakupiłam potrzebny sprzęt i zaczęłam działać już na poważnie.
Początki były trudne. Opłaty rosły, a klientów nie przybywało. W dobie gdzie istniała tylko nasza-klasa.pl ciężko było się rozreklamować. A marzenie o stronie internetowej było tak odległe jak wakacje na Malediwach. Nie poddawałam się, wierząc że kiedyś musi to ruszyć. Nie od razu Rzym zbudowano…
I ruszyła maszyna! Więcej zleceń, większy krąg znajomych i poczta pantoflowa, założenie fanpage na facebooku, strona internetowa, reklama.                              Po drodze wyszłam za mąż, za miłość większą niż fotografia, zostałam mamą dwóch wspaniałych dziewczynek, przeprowadziłam się do wymarzonego domku i nadal prowadzę własną działalność, to już 11 lat !!!                                                                                            Zdjęcia wykonuje w studio oraz plenerze. Od ciążowych, rodzinnych, noworodkowych i kobiecych po reportaże i fotografię produktów jak i wnętrz.         Jeśli podoba się Wam mój styl fotografii, zachęcam do skorzystania z moich usług.

 Co powiedziałabym sobie z przeszłości? Działaj! Bądź odważna! Nie przejmuj się tym, co ludzie powiedzą! Życie jest tylko jedno i aż jedno!

                     ”Nic nie jest podawane na tacy – każdy zawsze trafia na jakieś przeszkody po drodze.                                        Kiedy się pojawią, zastanów się jak je pokonać, a nie myśl o tym, że to już koniec drogi.”                   (Michael Jordan)